piątek, 6 lutego 2009

Prezentacja rzeźbiarska "Love dla mamy" Autorka: Aneta Mikołajczak 03.08.2008







Natura generuje wszelkie istnienie na Ziemi, w tym też istnienie Człowieka z jego indywidualnymi predyspozycjami biologiczno-kulturowymi. Realizacja rzeźbiarska "Love dla mamy" autorki Anety Mikołajczak jest jednym z przykładów określonych działań człowieka. Zaprezentowana została praca rzeźbiarska z obszaru sztuki o bardzo indywidualnym charakterze na płaszczyźnie koła w galerii plenerowej. Setki form rzeźbiarskich niemowląt w różnych pozach i gestach wykonywanych z białej modeliny niewielkich rozmiarów określają specyficzny świat wczesnego dzieciństwa.
Posadowienie rzeźbiarskich form w różnych kierunkach na murawie koła stanowi każdorazowo indywidualny kontekst miejsca i kontakt z naturą. Realizacji artystycznej towarzyszy dźwięk - mieszanina dziecięcego głosu: gwaru, śmiechu, krzyku, płaczu. Dziecięcy głos o różnej barwie emocjonalnej instrument kontaktu z dorosłym człowiekiem, który winien go chronić i zapewniać bezpieczne dorastanie. Kontekst biologiczno-kulturowy ujęty został w kompozycje tychże form z udziałem dziecięcej kolorowej piłki. Przedmiot piłki ze świata kultury łączy się ze światem biologicznej natury człowieka - nieodłączna potrzeba zabawy, oraz obawą przed zagrożeniem ujawnione w realizacji przez skalę piłki i malutkich form rzeźbiarskich (ok. 3 cm). Całość kompozycji oglądana z dalszej perspektywy przydaje innego sensu i treści do zaprezentowanego dzieła. Ekspozycja w formie koła staje się wielka rabatą w kompozycyjnym układzie plenerowym.
Białe rzeźbiarskie formy niemowląt sprawiają wrażenie wyrastających białych kwiatów przebiśniegu i krokusa, do których włączyła się natychmiast natura w postaci zlatujących się pszczół i os wabione białym kolorem.
Wrażenie rzeźbiarskich form z kwiatami przebiśniegu i krokusa kojarzone jest z okresem pory roku - wiosny co równolegle można odnieść do okresu dzieciństwa - wiosny życia. Zaprezentowana w galerii plenerowej realizacja rzeźbiarska "Love dla mamy" wskazuje na jeden z najistotniejszych aspektów Natury. Natura przeinicjowuje, wchłania w czasie wszelkie poczynania ludzkie.
Ponadto przy odbiorze tej realizacji (obok artystycznego przesłania autorki Anety Mikołajczak)* nasuwa się refleksja o potędze Natury, która nie tylko generuje wszelkie istnienie w czasie, ale również udziela potencjał inteligencji Człowiekowi do nieustannego dialogu biologiczno-kulturowego z Nią.

Danuta Mączak

Wernisaż "Nasze konstelacje" Autor: Tomasza Jędrzejewskiego 06.07. 08 r.







Nasze konstelacje to gwiazdozbiór ludzkich idei, dążeń i relacji między jednym a drugim człowiekiem - między tobą a mną. Za pomocą układów i symboli - znaków czegoś niewidzialnego, ukazują pewne sytuacje i konfiguracje.
Tłum i jednostka. Wszyscy rozmieszczeni w przestrzeni, każdy na określonym miejscu względem innych. Rytmy uporządkowania przeciwstawione przypadkowości.
Życie składa się z wielu historii. Kamyk to jednostka, kształt odnaleziony, odpowiedź natury - natury przemysłowej.
Przeskalowanie formy - odbicia obiektów, wprowadzają nas w realny świat.
Nasze konstelacje to efemeryczny spektakl o życiu.


Nasze konstelacje
II Odsłona


Zmiana miejsca pociąga za sobą nowe odkrycia, inne wartości.
„Stół kulturowy” w pierwotnej, galeryjnej przestrzeni, przeobraził się w instalację plenerową o znaczeniu ściśle nawiązującym do konkretnego miejsca - pola w Zasutowie. Obce obiekty zaistniały w organicznej przestrzeni wraz z jej fauną i florą, ingerując w mikrokosmos łąki, mikrokosmos wsi.
Tutejsza społeczność została postawiona przed faktem dokonanym.
Niepodobne do niczego w okolicy bryły oraz ich miniaturowe podobizny, rozmyślnie ułożone w różnorakie kompozycje, stały się czymś dziwnym w otaczającej przestrzeni. Osadzone w nas kulturowo obiekty, symbolizują pierwotne znaki i układy - Stonehenge, kamienne kręgi, rysunki z Nazca, czy zakorzenione w pradawnych wierzeniach głazy.
Dzięki temu coś podpowiada nam, abyśmy się nie bali – bo mimo iż formy te są obce, to takie bliskie nam samym.
Układy odczytywane są jako umowne symbole, idee rozpoznawalne przez każdego człowieka.
Widok z góry nasuwać może skojarzenia urbanistyczne, wielkie elementy zdają się być podobne do piramid wyrastających z pośród (miasta) ludzi. Światło słoneczne, jego naturalne przemieszczanie wraz z padaniem cieni, odmierzają czas każdego z obiektów, tworząc analogię do przemijalności naszego życia.
Zarówno w przestrzeni galeryjnej, jak i plenerowej, efemeryczny charakter instalacji uwypuklał różne oddziaływania zewnętrzne. W pierwszej wersji była to dość chaotyczna ludzka ingerencja; w drugiej - swój ślad pozostawiła sama natura.
Za sprawą deszczu kompozycje z drobnych kamyków przybierały kształty tkanek, ulegały lekkim przesunięciom, dzięki czemu stały się bardziej płynne i organiczne.
Nowa sytuacja na łące zmieniła charakter tego miejsca, i - poszerzając percepcję odbiorców, nadała mu nowego znaczenia, nie pozbawiając zarazem pierwotnych, naturalnych wartości.

Tomasz Jędrzejewski

"POTOP" Autor: Consuelo Carrión Alonso 01.06.08







http://www.nekla.pl/kultura/kultura_165.php


Hiszpańska artystka zainaugurowała cykliczną prezentację dokonań artystycznych w zakresie i działań plastycznych.
instalacja autorki Consuelo Carrion "POTOP" już w samym tytule zawiera dwuaspektowość problematyki dotyczącej materii wody; silę, energię, jej żywotność oraz aspekt konsumpcjonalizmu cywilizacyjnego - aspekt nadmiaru wody i braku wody na kontynentach Świata. relacja ta ma charakter uniwersalny, gdyż dotyczy właśnie wody.
Kompozycja przyciętych butelek plastikowych przybiera kształt rozlewającej się wody. Doskonale wpisuje się w otoczenie plenerowe poprzez udział białych i kolorowych form plastikowych, które korespondują z naturalnym zbiornikiem, z siedliskiem zabudowań ludzkich i naturą wokół galerii.
Analizując precyzyjniej przekaz prezentacji, dostrzec możemy wiele innych aspektów naszej egzystencji ludzkiej.Formy plastikowe w swojej swobodnie ułożonej masie sprawiają wrażenie jakby pochodu istnień ludzkich, a każda z osobna w swojej jednostkowej formie, przypomina stągwie.
Formy po-butelkach napełnione są taką ilością wody, że zachowują równowagę pomiędzy opakowaniem a wodą, wskazując na aspekt ekologiczny.
W instalacji tej dokonała się również interpretacja artystycznej materii widy. jej głębi, koloru, znaczenia, piękna, konieczności jej posiadania.
Przez użycie różnokolorowych plastikowych ujawniony został konsumpcyjny komercjalizm prześcigania się w coraz to nowsze, zaskakujące formy opakowań wody.
Paradoksalnie błąd cywilizacyjny polega na tym, że dla opakowania małej ilości wody zawartej w butelce plastikowej potrzebny jest bardzo długi okres czasu, by natura ją zneutralizowała.To już nie zalew, to POTOP plastiku.


Prof. zw. Danuta Mączak